niedziela, 20 stycznia 2013

Chleb z ziarnami na maślance



Ostatnio szukam chlebów drożdżowych, podobają mi się te, w których robi się zaczyn drożdżowy leżakujący przynajmniej 8 godzin
Ten własnie taki jest, do tego ma w s kładzie maślankę i ziarna
jest pyszny
a średnio lubię drożdżowe chleby

Chleb z ziarnami na maślance 
z cin-cin
Zaczyn:
150 g mąki pszennej 650
100 g wody
2 g świeżych drożdży
2 g soli

Składniki wymieszać, przykryć folią spozywczą i odstawić na noc w temp. pokojowej.

Ciasto:
300 g mąki pszennej dałam 650
50 g mąki pszennej razowej
100 g ziaren (słonecznik, sezam, siemię lniane) można dać również pestki dynia, ja nie miałam
200 g maślanki
1 łyżka golden syropu
około 30 g wody
7 g świeżych drożdży
8 g soli
254 g zaczynu

Drożdże rozkruszyć z mąką, dodać ciepła maślankę  golden syrup i ziarna. Wyrabiać około 4 minuty, następnie dodać sól i wyrabiać kolejne 6 minut - oczywiście można mikserem. Ciasto przykryć i odstawić na około 60 min do wyrośnięcia,  po 30 min raz ciasto złożyć.
Następnie uformować bochenek, włożyć do koszyczka i odstawić na 50-60 min do ponownego wyrastania.mój wyrastał w keksówce.

Wyrośnięty chleb szybko naciąć i włożyć do piekarnika rozgrzanego do 240 st.C. Piec 15 min. Następnie zmniejszyć temp. do 200st.C i piec jeszcze z 15 min
Kroić dopiero jak ostygnie.

Bardzo smaczny
 



wtorek, 8 stycznia 2013

Naleśniki żytnie z twarogiem i łososiem


W weekendy i od święta pieke różne chleby, na codzień jednak w mojej kuchni króluje jedzenie dietetyczne a moze raczej po prostu zdrowe
Nie znajdziecie tu jednak produktów light, odtłuszczonych serków, wędlin drobiowych.
Ale nie znajdziecie tu też cukru, zwykłej oczyszczonej mąki, niezdrowych tłuszczy...taka dieta niektórym wydaje się trudna albo nudna, może dlatego, że zamiast iść do sklepu i ściągnąć z półki gotowy produkt, musimy w większości przypadków przygotować go samemu.
A to zajmuje trochę czasu i wymaga od nas myślenia

A pamiętamy przeciez z dzieciństwa puste półki sklepowe a w domach jedzenia nie brakowało
Nasze babcie robiły same wędliny, chleby, pasztety, kisiły kapustę, robiły soki owocowe, dziadkowie pędzili wino w dymionach ;)
ciocia przywoziła świeże jajka od kury, od babci było mleko od krowy, gdy się zsiadło było perfekcyjne do ziemniaków, co jakiś czas kupowało sie świnię,  pół cielaka albo owieczkę- ciepła jeszcze  kiełbasa, świeży salceson, dostać flakiem po łapach za podjadanie - bezcenne wspomnienia :)
Tak bardzo bym chciała wrócić do tych czasów

Czasem tu  wrzucę coś "dietetycznego" ( pamiętajcie, ze dieta to nie ograniczenie jedzenia, tylko sposób żywienia ) będzie to ułatwienie dla mnie, ale i dla tych, którzy będą zaczynać zabawę z "czystą miską" i liczeniem wartości kalorycznych.
Dzis prosty przepis na żytnie naleśniki, można je zjeść na obiad, ale można tez zwinięte zapakowac ze sobą chociażby do pracy lub na wypad w góry ;)

Naleśniki żytnie z twarogiem i łososiem

60 g maki żytniej 2000
1 jajko
ok 200 g zimnej wody +-
szczypta soli i pieprzu, łyżeczka suszonej bazylii
twaróg półtłusty 100g,  śmietana 1 łyżka + łosoś wędzony 50g 

Naleśniki żytnie robi sie tak samo jak zwykłe pszenne, z tym wyjątkiem, że smażymy je dłuzej, tak aby mąka sie dobrze wysmażyła. Ja lubie naleśniki przyprawić, daję dużą szczypte soli i pieprzu i zioła jakie mi sie sypną, mogą być świeże, moga być suszone - tu w przepisie bazylia
Na początek jajo bełtamy i mieszamy ze 100g wody, wlewamy do maki, dodajemy szczyptę soli, bazylię, szczyptę pieprzu, mieszamy do uzyskania gładkiego ciasta. Dolewamy reszte wody, mieszamy i wstawiamy do lodówki na 30 minut.
Wyciągamy ciasto z lodówki, sprawdzamy gęstość, gdyby ciasto było za gęste ( powinno mieć konsystencję rzadszej śmietany ) dolewamy po trochu wodę ok 20 - 50 g zależy to wszystko od mąki, trzeba tu trochę wyczucia, ale nie ma się czym przejmować, tu sie nie ma co nie udać, jesli ciasto jest za gęste, będziemy to widziec na patelni, nie będzie chciało sie rozlewać, wtedy dolewamy wody.
Ciasto wyleamy na nagrzana patelnię posmarowaną pędzlem zanurzonym w oliwie.
Smażymy az uniosą sie boki, przewracamy na druga stronę, dosmażamy. Jeśli po usmażeniu wasz nalesnik w środku ma surową makę, tzn że był za krótko smażony, trzeba zmniejszyc gaz i smazyć dłużej.

Nalesniki można zjadac ze wszystkim, ja zjadam zazwyczaj z twarogiem, lub sałata, upieczonym mięsem i warzywami.
wersja na słodko to twaróg z łyżką śmietany a na to jabłka uprażone z cynamonem - do naleśników daję mniej soli, nie daję  pieprzu a przyprawiam je cynamonem lub kardamonem

Z przepisu wychodzą 4 nalesniki ( patelnia 22 cm )

BTW (4 nalesniki z twarogiem i łososiem )
kcal-506
B -42
T-18
W-44




niedziela, 6 stycznia 2013

Żytni chleb z woda z kiszonych ogórków i koperkiem






Dopadła mnie grypa
wyleżałam się w łóżku aż przez jeden dzień - to dużo jak na mnie
energia mnie rozpiera, ale postanowiłam spędzić leniwy dzień w domu, z duża ilością przyjemności, ciepłej zielonej herbaty i wełnianymi skarpetami na nogach
no i umówiłam się z nią - prawie na dziewiąta :) na pieczenie chleba

Wspólnie upiekłyśmy już kilka pozycji z tej książki, zawsze było świetnie i postanowiłyśmy wrócić

Ten chleb już kiedyś piekłam, przyznam szczerze, wyszedł wtedy dużo lepszy - jedna taka co zjadła go jeszcze ciepłego wiecznie mnie o ten chleb molestuje ;)

Chleb jest prosty, drożdżowy, nie wymaga wyszukanych składników, chyba, że jest zima i w Waszych sklepach nie ma świeżego koperku  jak u mnie - można wtedy użyć suszonego
i pod warunkiem, że w Waszej spiżarce są słoiki z ogórkami kiszonymi

Bo ten chleb w 1/3 składa się z kiszonej wody - ja jestem jej fanatykiem, uwielbiam spijać resztki wody ze słoika, jest pyszna i zdrowa 
a w zimie to właśnie kiszonki zapewniają nam lepszą odporność - może dlatego grypa tak szybko sobie poszła ? :)

Anita dziękuje za kolejne fantastyczne wspólne pieczenie :*


Żytni chleb z woda z kiszonych ogórków i koperkiem 
Cucumber Pickle juice rye loaf by Dan Lepard

200 g uprażonej żytniej mąki
300 g mocnej pszennej mąki
3/4 łyżeczki soli
350 g wody z ogórków kiszonych w temp 20 stopni
1 i 1/4 łyżeczki drożdży świeżych ok 12 g
10 g posiekanego świeżego koperku

mąkę żytnią uprażyć w piekarniku nagrzanym do 200 stopni ok 15 minut lub do uzyskania lekko brązowego koloru - zapach jaki roznosi sie w tym momencie w domu jest nie do opisania, ale uważajcie przy otwieraniu piekarnika ;)
wystudzić


Maki wymieszać ze solą, w osobnej misce wymieszać wodę z ogórków, drożdże i koperek,
wymieszać wszystko ze sobą, zagnieść ciasto i odstawić na 10 minut - jesli czujecie, że Wasze ciasto jest zbyt gęste dodajcie troche wody, ja nie dodałam i ciasto sie rozchodziło po złożeniu w bochen.


1 łyżeczkę oliwy wylać na blat rozsmarować - wyłożyć na nią ciasto i zagnieść 10-15 sekund, następnie włożyć do naoliwionej miski na 10 minut
zagnieść 10-15 sekund odstawić na 10 minut
zagnieść 10-15 sekund odstawić na 10 minut
zagnieść 10-15 sekund odstawić na 30 minut
zagnieść 10-15 sekund odstawić na 1 godzinę

Ciasto złożyć w bochen włożyć do kosza i odłożyć do wyrastania na ok 1 godzinę lub do podwojenia objętości- pamiętajcie że czas jest zależny od temperatury jaka jest w Waszym domu, w cieple chleb wyrasta szybciej, w zimnie wolniej
mój wyrastał 1 h 15 min i mam wrażenie że gdyby poleżał jeszcze 30 minut to byłby lepszy

Pieczemy 55 minut w temperaturze 210 stopni 

Aby uzyskać glazurę na chlebie, należy  20 g mąki żytniej zmieszać z 150 g zimnej wody do uzyskania piany, podgrzewać, doprowadzając do wrzenia. Ostudzić,rozcieńczyć wodą do konsystencji kremu. 15 minut przed końcem pieczenia, wyjąć chleb z piekarnika i szybko posmarować glazurą po powierzchni. Włożyć z powrotem bochenek do piekarnika i dokończyć pieczenie.




środa, 2 stycznia 2013

Domowy makaron do rosołu

Nowy Rok zaczął się zwyczajnie.
Jajecznica ze swoja pierwsza wędzona kiełbasą, świeży żytni chleb z pestkami dyni, herbata z pokrzywy.
Od razu przystawiłam rosół ze swojskiego kurczaka z dużą ilością warzyw, czosnkiem i spaloną cebulą, koniecznie posypany natką zielonej pietruszki i lubczykiem
i tylko z makaronem

taki zwyczajny dodatek do zupy czasem warto zrobić samemu, szczególnie wtedy gdy w szafce zabraknie sklepowego 

przepis najprostszy, nie zawiera wody, żeby makaron nie był twardy
Ciasto na makaron trzeba długo zagniatać, maka musi być dobrze wchłonięta, po przekrojeniu takiego ciasta  nie może być widać białych śladów maki, tylko małe pęcherzyki powietrza.
Ciasto powinno odpocząć, najlepiej zostawić je na 20 minut w lodówce zawinięte w folie spożywczą.
Następnie trzeba go bardzo cienko rozwałkować, cienko jak papier, wetrzeć w niego niewielka ilość maki tak aby się nie kleiło i odstawić do przeschnięcia na 20-30 minut, nie może za bardzo wyschnąć, bo się połamie.
Składamy i cienko kroimy ostrym nożem.
Możemy najpierw pokroić wzdłuż na pasy, następnie ułożyć je na sobie posypane mąką i kroić jako typową krajankę.
Proporcje - na 250 g maki  dać 3 jaja

Makaron można od razu gotować w posolonej wodzie ( wrzucając na wrzątek ) ok 3-5 minut w zależności od tego jak cienko udało się Wam go pokroić 
Resztę makaronu można wysuszyć, zapakować do słoja i przechować do następnego rosołu :)

a z postanowień noworocznych będzie  wznowione pieczenie chlebów 
na razie tylko weekendowe - ale ja już się nie mogę doczekać :)









LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj przepis