niedziela, 30 czerwca 2013

Chleb żytni-orkiszowy z ziarnami orkiszu



Co tydzień piekę chleb dla siebie, zawsze jest to chleb z maki pełnoziarnistej, który wystarcza mi na cały tydzień, choć przyznaję szczerze, że jak dorwę go parę godzin po upieczeniu, to ciężko zadowolić się trzema kromeczkami.
Chleby żytnie nie wymagają specjalnego przepisu, jak sie ma wprawę, to można je tworzyc "na oko" dodając różne mąki, zmieniając dodatki.
Chciałabym je tu dodawać tak, żeby nie tylko u mnie do śniadania był pyszny zdrowy chleb

dziś żytni orkiszowy z ziarnami orkiszu, nie wymaga wiele pracy, tylko czas niezbędny do pracy zakwasu.
Ciepły z masłem orzechowym własnej roboty to coś pysznego, ale taki chleb trzymany w ściereczce jest pyszny nawet po tygodniu. Można go mrozić pokrojony w kromki i wyciągać tylko tyle ile zjemy w dany dzień, jest to opcja dla tych, którzy wolą te świeższy niż ten wyleżany :)

Chleb żytnio-orkiszowy z ziarnami orkiszu

- 200 g zakwasu żytniego (przygotowujemy ok 12-16 godzin wcześniej z 1 łyżki zakwasu + 150 g wody + 150 g maki żytniej pełnoziarnistej)
- 50 g ziaren orkiszu - moczymy cała noc (lub zalewamy wrzątkiem i moczymy 2 godziny) po czym gotujemy przez ok 2 g do miękkości
- 450 wody
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka słodu jęczmiennego ( można pominąć )
- 2 łyżki siemienia lnianego
- 300 g maki żytniej pełnoziarnistej
- 250 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej

Do zakwasu wlewamy wodę, wsypujemy sól, siemię i słód, mieszamy dokładnie az zakwas się rozpuści, dodajemy mąki, dokładnie mieszamy drewnianą łyżką, od dołu do góry, tak aby mąki z zaczynem się połączyły ( przypominam o szklanej lub plastikowej misce )
wsadzamy miskę do foliowej torby i odstawiamy na 2 godziny.

Ugotowane ziarna odsączamy i studzimy.

Po 2 godzinach wsypujemy do ciasta ziarna i rękoma wtłaczamy je w ciasto, formując powoli ciasto w wałek ( jeśli ciasto nasze jest zbyt luźne lub klejące, to po prostu przekładamy je do formy łyżką ) 
Formę (długa keksówka ) smarujemy oliwą, dno posypujemy mąką, przekładamy do niej ciasto, mokrymi rękami wygładzamy wierzch i posypujemy sezamem, formę przykrywamy folia spożywczą posmarowaną delikatnie oliwą, żeby ciasto do niej nie przywarło, przykrywamy ściereczka i odstawiamy w spokojne miejsce na 2-4 godzin - tu czas zależny jest siły zakwasu jaki posiadacie, mój chleb rośnie ok 3 godziny, ale gdy zakwas jest słaby, to czas może się wydłużyć nawet do 5 godzin, jeśli w domu jest chłodno, można formę wsadzić do piekarnika z włączoną żarówką.
Gdy widzimy, że nasz chleb zbliża się do brzegów foremki, nagrzewamy piekarnik do temp. 240 stopni.
Wsadzamy formę z chlebem na 15 minut, po czym zmniejszamy temp. do 215 stopni i pieczemy 50 minut. Po upieczeniu wyjmujemy chleb z formy, odstawiamy na kratkę i przykrywamy ściereczką, do wystygnięcia powstrzymujemy się przed krojeniem.

BTW całego bochenka 
kcal- 2502
B -75
T -26
W-483

BTW 100 g ( około 3 kromeczki )
kcal -208
B -6,25
T -2,16
W-40,25


Życzę smacznego :)


 


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj przepis